Mirosław Sznajder
20 czerwca zainicjowany został projekt, którego celem jest gromadzenie pamiątek po najwybitniejszych sportowcach Kraśnika. Miejscem, gdzie zostaną wyeksponowane jest sala konferencyjna w urzędzie miasta, która od tego dnia przyjęła nazwę Sala Mistrzów Kraśnickiego Sportu. To tu burmistrz będzie spotykał się ze swoimi gośćmi i mieszkańcami. Powstanie tego rodzaju miejsca ma ocieplić wizerunek miasta i pokazać, że członkami lokalnej społeczności są ludzie wyjątkowi, pracowici oraz ambitni, o czym świadczy sięganie po najwyższe laury w rywalizacji sportowej, na jej najwyższych szczeblach.
Pomysłodawcą projektu i nadania nazwy jest Mirosław Sznajder. Jego propozycja gromadzenia pamiątek szybko spotkała się z pozytywnym odzewem burmistrza Krzysztofa Starucha. Gośćmi głowy miasta, których obecność uświetniła wydarzenie, byli kraśniccy olimpijczycy: Zuzanna Mazurek, pływaczka, uczestniczka Letnich IO w Pekinie; Jerzy Nieć, zapaśnik reprezentujący Polskę w Seulu; Marek Stępień, szpadzista startujący w Barcelonie, który przybył, między innymi na tę uroczystość, z USA. W gronie zgromadzonych było także troje wybitnych sportowców „Stali”, którzy nie mogli uczestniczyć 22 marca 2024 roku w gali, jaka odbyła się w CKiP. Wówczas okolicznościowymi medalami uhonorowani zostali „stalowcy” mający szczególny wkład w rozwój sportu w Kraśniku Fabrycznym i rozsławianie miasta w kraju oraz za granicą. 20 czerwca medale z rąk burmistrza Krzysztofa Starucha otrzymali: lekkoatletka Danuta Kwietniewska, siatkarz Jerzy Bober i szpadzista Marek Stępień.
Miasto dysponuje już wieloma cennymi pamiątkami, przekazanymi przez kraśnickich olimpijczyków, Zuzannę Mazurek, Jerzego Niecia, Marka Stępnia oraz pięcioboistę z Moskwy, Marka Bajana, który podarował swoje pierwsze pływackie medale, zdobyte w 1970 roku w kategorii młodzik. Jeden z nich, złoty, wywalczony na zawodach rangi Mistrzostw Polski, jest szczególnie cenny, gdyż to pierwszy z najcenniejszego kruszcu nie tylko dla „Stali”, ale także Lubelszczyzny. Na ścianie w urzędzie zawisł już dyplom, jaki otrzymał piłkarz, legendarny pomocnik, Berthold Moritz, który uplasował się na V miejscu w I plebiscycie „Kuriera Lubelskiego” na 10. Najwybitniejszych Sportowców Lubelszczyzny 1962 roku. Inni sportowcy również deklarują chęć przekazania swoich pamiątek, co na pewno podniesie rangę takiego zbioru.
Fot. Daniel Niedziałek, Urząd Miasta Kraśnik