Redakcja LCDHS

Władysław Król – Piłkarz olimpijczykiem w hokeju na lodzie

21 października 2014

Urodzony 30 października 1907 w Nałęczowie w robotniczej rodzinie Szczepana i Rozalii Tarka, po ukończeniu miejscowej szkoły powszechnej uczęszczał do Szkoły Rzemiosł w Lublinie, gdzie uzyskał uprawnienia mechanika (1926).

W zawodzie pracował kolejno w: Lubelskiej Wytwórni Samolotów, a po przeniesieniu się do Łodzi (1928) w Fabryce Maszyn Włókienniczych Müllera i Seidla, a następnie (1931-1946) w Elektrowni Łódzkiej S.A. (mechanik brygadzista).Olimpijczyk. W reprezentacji piłkarskiej rozegrał 4 mecze i 2 gole. W rozgrywkach I ligi strzelił 105 goli i jest jednym z niewielu napastników w elitarnym „Klubie 100”. W 1932 roku drugi na liście najlepszych strzelców I ligi ( za Kajetanem Kryszkiewiczem z Warty Poznań), wspólnie z kolegą klubowym Eugeniuszem Herbstreitem, oraz Fryderykiem Scherfke i Arturem Woźniakiem z Warty (wszyscy po 13 goli). WladyslawKrolWe wrześniu 1937 roku w Warszawie miał zostać rozegrany mecz Polska – Dania. Władysław Król, aczkolwiek był znakomitym sportowcem, to nie był w kadrze narodowej – na jego pozycji gra sam Gerard Wodarz. W dzień meczu piłkarz  ŁKS-u wyszedł na spacer z żoną. Na ulicy dopadł go działacz klubu Heliodor Konopka: „Władek, śpiesz się na pociąg – wysapał. – Wodarz zachorował, dzwonili z PZPN żebyś przyjeżdżał na mecz”.

Do pierwszego gwizdka brakowało czterech godzin. Władysław Król jednak zdążył na spotkanie. Oczywiście, kibice byli przekonani, że na prawym skrzydle gra Wodarz i taki nazwiskiem dopingowali zawodnika, który okazał się nie gorszy od słynnego Gerarda. Strzelił nawet bramkę, a Polska wygrała 3:1. Pozostałe bramki zdobyli: Wilimowski i R. Piec. Był to ostatni mecz Władysława Króla w reprezentacji Polski. Warto dodać, że po raz pierwszy w drużynie reprezentacyjnej zagrał w 1933 roku przeciwko Jugosławii, kiedy to Polska wygrała 4:3. I w tym meczu Król strzelił bramkę i do dzisiaj jest na liście debiutantów, którzy strzelali w pierwszym meczu reprezentacyjnym gole. Te wspaniały sportowiec pierwsze kroki na arenach sportowych stawiał w Lublinie, na przełomie lat 1910-1920. Oprócz futbolu uprawiał narciarstwo i hokej na lodzie. Kiedy odwiedził Lubliniankę Aleksander Kowalski, działacz sportowy z Łodzi, od razu zrozumiał, że znalazł ogromny talent sportowy.

-„ Z żalem opuszczałem Lublin” – wspominał po latach Władysław Król.
Zostawiałem rodzinę i przyjaciół. Ale była szansa gry w I lidze i nie mogłem nie spróbować. Nigdy bym sobie nie wybaczył… Nie żałuję decyzji, bo w ŁKS-ie spędziłem najpiękniejsze chwile w życiu.”

fcav1q7k

Był sportowcem niezwykle wszechstronnym. Jako junior wygrywał zawody w narciarstwie z wiele starszymi rywalami.
Bronisław Czech uważał, że będzie świetnym skoczkiem narciarskim. Na bardzo wysokim poziomie grał w tenisa. Skakał też do wody…
Jednak oprócz futbolu najchętniej uprawiał hokej na lodzie. Oczywiście również w barwach ŁKS-u.
Do 1950 roku był czynnym zawodnikiem w hokeja i piłkę nożną.

Niewiele też brakowało, żeby pan Władysław został dwukrotnym uczestnikiem igrzysk olimpijskich. W Garmich-Partenkirchen reprezentował Polskę w hokeju na lodzie.
Drugą szansę na grę podczas igrzysk miał  w 1940 roku w Tokio, tym razem w futbolu. Niestety, wybuchła wojna.

– To człowiek legenda – mówił we dniu jubileuszu 50-lecia działalności sportowej Marek Dziuba. – Kiedy jako trampkarze ćwiczyliśmy na boisku i on przychodził patrzeć na nas.
Wówczas trenowaliśmy z wiele większym zapałem.To najwspanialsza postać w naszym klubie..

Po zakończeniu kariery Władysław Król był trenerem. W 1958 roku ŁKS pod jego dowództwem wywalczył Puchar Polski. Rok później zdobył mistrzostwo.
Z juniorami tytuł mistrzowski osiągnął w 1962 roku..

W owych czasach w kilku krajach piłkarze uprawiali inne dyscypliny sportu. Słynny Wsiewołod Bobrow, podobnie jak Król grał w reprezentacji hokejowej i piłkarskiej.
Zdobywał nawet medale mistrzostw świata w hokeju. Król może i nie osiągnął tej klasy co Rosjanin, ale na pewno został nie mniej sławnym sportowcem w Polsce. Do dzisiaj jest wzorem dla młodzieży.

W Lublinie działacze zawsze żałowali, że swój talent „sprzedał” miastu Łódź..

Autor: Henryk Sieńko
Początkowy fragment tekstu zaczerpnięty ze strony www.olimpijski.pl/pl/bio/1137,krol-wladyslaw.html

Zobacz także: